Autor Wiadomość
Boof_X
PostWysłany: Pon 23:08, 03 Lis 2008   Temat postu:

Rozumie. Powodzenia ! ZLe rzeczy spotykaja zlych ludzi.
człowiekZdradzony
PostWysłany: Pon 22:01, 06 Paź 2008   Temat postu:

nie da się uleczyć serca z nienawiści!!! jeśli ktoś zniszczył Ci życie to prędzej czy później staniesz na nogi i będziesz z dnia na dzień czuć coraz większą narastającą nienawiść! ból serca jest niepokonany a jęśli ktoś czuje że zżera go nienawiść i żyje w ciągłym mroku cierpienia ten powinien ulżyć swoim emocjom i zaplanować coś takiego co zniszczy wroga doszczętnie. tylko czy warto czasem postawić wszystko na jedna karte...?
odegram się na tym kimś i obiecuje wam tu i teraz nie będzie miał pomysłu na dalsze życie
Postal
PostWysłany: Czw 10:19, 04 Maj 2006   Temat postu:

Wole pisownie z angielskiego- Outsider, podobnie postal brzmi lepiej niż ześwirować. TAk czy inaczej mam się za takiego.
morbies
PostWysłany: Czw 10:11, 04 Maj 2006   Temat postu:

postal, a ma to nawet nazwe : Autsajder
Postal
PostWysłany: Śro 19:22, 03 Maj 2006   Temat postu:

I takie osobniki przeżywają. Prawo naturlnego doboru Darwina...
kiara
PostWysłany: Śro 19:13, 03 Maj 2006   Temat postu:

Jasne, że są.... sama przyroda....... Very Happy
Postal
PostWysłany: Śro 18:48, 03 Maj 2006   Temat postu:

Są i osobniki polujące samotnie nie dla potrzeby a przyjemności i żądzy krwi.
kiara
PostWysłany: Śro 17:21, 03 Maj 2006   Temat postu:

David napisał:
skąd wiesz że tak jest najlepiej, skoro wogóle niemasz przyjaciół no i niewiesz jak to jest?! ja tam mam sporo znajomych a i troche samotności lubie ale na dłuższą mete to bym napewno tak niewytrzymał. Przecie człowiek jest zwierzęciem stadnym....


Oczywiście człowiek żyje w stadzie. A co rozumiesz pod pojęciem stado?
Stado to rodzina. Gdy stajesz się dorosłym osobnikiem wyruszasz na "polowanie", na poszukiwanie swojej drugiej połowy, żeby - wiadomo w jakim celu i w ten sposób człowiek zakłada rodzinę - stado, o które się troszczy(bo jest istotą rozumną).
Ja rodzinę mam, żyję w takim stadzie, ale jest też przyjazń z członkami bądz członkiem innego stada. Taka przyjazń nie jest mi obca. Ale stwierdziłam, że ja nie mam takiej potrzeby przyjazni, a może też nie potrafie się przyjaznić - poprostu nie mam "bratniej duszy" i tyle i jest mi dobrze.
Postal
PostWysłany: Śro 12:04, 03 Maj 2006   Temat postu:

mmmmm ekstaza mmmm gadajcie dalej.....
bartl1
PostWysłany: Wto 20:51, 02 Maj 2006   Temat postu:

to zacznij
chwdp
PostWysłany: Wto 20:48, 02 Maj 2006   Temat postu:

no i dobra, noszę luźne ubrania i się tego niewstydze
bartl1
PostWysłany: Wto 20:30, 02 Maj 2006   Temat postu:

wnioskując z nicka biegaż w spodniach z krokiem w kostkach a to to prawie spudnica
chwdp
PostWysłany: Wto 19:35, 02 Maj 2006   Temat postu:

nie przebieram się w babskie łachy bo niewidze takiej potrzeby, zawsze bardziej śmieszy mni to jak kto inny czyli ty robi takie bzdety
bartl1
PostWysłany: Wto 16:23, 02 Maj 2006   Temat postu:

hehehe głodnemu chleb na myśli
czyżyś lubił przebierać sie w babskie łachy?
chwdp
PostWysłany: Wto 16:08, 02 Maj 2006   Temat postu:

oj dobra tranwestyto! niepodniecaj się
bartl1
PostWysłany: Wto 15:22, 02 Maj 2006   Temat postu:

ojo obraziło sie dziecko
chwdp
PostWysłany: Wto 14:22, 02 Maj 2006   Temat postu:

dobra, czepiasz się TYLKO MNIE i kończę z tym forum, juz tu nie pisze
bartl1
PostWysłany: Wto 11:54, 02 Maj 2006   Temat postu:

w sumie nic ale to takie forum że mogre sie przyczepić więc to robie
nothing personal
chwdp
PostWysłany: Wto 9:36, 02 Maj 2006   Temat postu:

nom niewiem o co chodzi z tym przytłoczony, a właśnie mam pytanie (sory ze nie na temat :/) co ja ci zrobiłęm że sie do mnie przyczepiłeś??? ja nie zaczęłem
bartl1
PostWysłany: Pon 19:10, 01 Maj 2006   Temat postu:

chwdp
a co czujesz sie przytłoczony?
Postal
PostWysłany: Nie 12:20, 30 Kwi 2006   Temat postu:

Ze mnie też się śmiali i przezywali no i co ?? Czasem się odgryzam i jade wiązanką nieziemską, czasem przechodzi to w rękoczyny a czasem udaję że nie słysze bo mam takie dziwne przeczucie że kiedyś ich życie bedzie zależało odemnie... A mściwy ze mnie skurczybyk.
Gość
PostWysłany: Sob 21:32, 29 Kwi 2006   Temat postu:

albo powiedz mi w jaki sposób mogę się zemścić na kims kto jak mnie przegonił to mnie wysmiewa?????? będe wdzięczny za pomysł (a i jeszcze jedno:kurwa nie porównój mnie do meza bo na jakiej podstawiem to zrobiłeś??)
CHWDP
PostWysłany: Sob 21:13, 29 Kwi 2006   Temat postu:

dobra nie mądrz się złamana pało!
bartl1
PostWysłany: Sob 19:52, 29 Kwi 2006   Temat postu:

myślisz że rok boksu ci coś da?
mam cie już wyśmiać?
a brać to ty sobie możesz do papy
wychodzenie na solo to najgłupsze co można zrobić
CHWD
PostWysłany: Sob 19:41, 29 Kwi 2006   Temat postu:

ja miałek kiedyś kolegę. Był ciotą ale zaczął sie dobrze bić, po poewnym czasie lepiej o demnie i wysmiewał mnie że jestem pizda its. a potem mówił TO TYLKO ŻARTY.
Teraz bede chodził na boks i za rok biorę z nim solo. Usiąde na nim i z jego nosa bedzie lała sie krew jak z kranu
Postal
PostWysłany: Sob 12:08, 29 Kwi 2006   Temat postu:

Dobrze jest mieć przyjaciół ale boje się że zbytnie przywiązanie będzie prowadziło do tego że bede się o nich martwił itp a staram się dążyć do wygaszenia emocjonalnego.
David
PostWysłany: Sob 0:26, 29 Kwi 2006   Temat postu:

skąd wiesz że tak jest najlepiej, skoro wogóle niemasz przyjaciół no i niewiesz jak to jest?! ja tam mam sporo znajomych a i troche samotności lubie ale na dłuższą mete to bym napewno tak niewytrzymał. Przecie człowiek jest zwierzęciem stadnym....
kiara
PostWysłany: Pią 22:40, 28 Kwi 2006   Temat postu:

Ja nie mam wogóle przyjaciół i tak jest najlepiej, i rzadko kiedy nawiazuje znajomości dlatego, że jestem ogromnym "samotnikiem" i dlatego w życiu liczę tylko na siebie.
bartl1
PostWysłany: Nie 19:33, 23 Kwi 2006   Temat postu:

ja wam powiem że tak mam przyjaciela który za mnie oddał by życie ja za niego też
David
PostWysłany: Sob 21:03, 22 Kwi 2006   Temat postu:

...ale czy w takim przypadku rzeczywiście istnieje taka silna więź przyjaźni Question Question

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group