Autor Wiadomość
Postal
PostWysłany: Sob 19:05, 25 Lut 2006   Temat postu:

Niebęde udawał że wiem co czujesz, przyjmijnoje najszczersze wyrazy wpółczucia. Gdy grywam sobie w netku w wspaniałego Wolfa ET i nagle niemogę się ruszyć a na ekranie miga tylko ikona przechodzę prawdziwy survival, bo inni mogą się ruszać tylko ja nie... :<
Krycho
PostWysłany: Sob 18:01, 25 Lut 2006   Temat postu:

Rozumiem. Miałem kiedyś modem, z którego wywalało mnie co 5 min bez powodu. Wtedy dopiero byłem wkurzony.
Postal
PostWysłany: Czw 13:06, 23 Lut 2006   Temat postu:

Ale tydzień bez NETa to hardcore... Mam kiepską radiówkę i ciężko mi to chodzi a wnerwiam się nieziemsko.
Krycho
PostWysłany: Śro 17:12, 22 Lut 2006   Temat postu:

Tydzień bez kompa to jak tydzień bez krwi. Złoooooooooooooo!
Postal
PostWysłany: Pon 12:30, 20 Lut 2006   Temat postu:

Taaa. Pozbawiony kompa był bym jak narkoman na głodzie i chyba nie tylk ja.
Krycho
PostWysłany: Pon 9:24, 20 Lut 2006   Temat postu:

No widzisz, Postal... Tak to już jest. Ale lepiej, żeby nam zabraniali, niż sami pykali cały dzień. I'm the slave and I'm a master!
Postal
PostWysłany: Nie 18:51, 19 Lut 2006   Temat postu:

Widzisz.. ja mam wiele do roboty ale NET to wspaniała rozrywka, często muszę znosić ględzenie rodzinki i MUSZĘ kończyć, w całym domu nikt poza mną nie umie nawet włączyć kompa, ale gdyby się wkręcili...nie...wtedy by mnie do niego nie dopuścili nawet na te 4 godzinki...
bartl1
PostWysłany: Nie 18:06, 19 Lut 2006   Temat postu:

ja potrafie i pół dnia przesiedzieć przy komputerze mam święty spokój nie musze sie denerwować i nie mam nic lepszego dd roboty :/
Postal
PostWysłany: Sob 13:00, 18 Lut 2006   Temat postu:

CO ?????????? Godzina !!!!!!!!!!!!! MI starsza też tak mówi... ale obecnie siedzę do 4 godzin. i MAŁO MI !!!!!!!!
Krycho
PostWysłany: Sob 1:51, 18 Lut 2006   Temat postu:

Kurde, w mojej starej budzie były same jełopy, najwyższa średnia w klasie ja - 5,1 bez żadnego uczenia się (serio, wszystkie prace domowe spisywałem). A teraz jestem w normalnej budzie z normalnym poziomem i rodzice prawią mi morały (średnia 4,5) jak ja się opuściłem w nauce... Koszmar...

Wiesz Postal, moja stara uważa, że godzina przy kompie to maksimum dla UZALEŻNIONYCH. Myślę, że nasze matki powinny iść do tego samego psychiatryka Very Happy
PCear
PostWysłany: Pią 19:51, 23 Gru 2005   Temat postu:

...Znam ten ból...Współczuje...
Postal
PostWysłany: Pią 19:28, 23 Gru 2005   Temat postu: Prawienie morałów...

Do wściekłego okurwienia może doprowadzić słuchanie wywodów innych o tym co powinniśmy robić, jak się zachowywać itp. zakładam ten temacik bo przed godzinką ktoś robił mi kazanie o tym że za długo przed kompem siedze jesooo TO TYLKO 3 GODZINY DZIENNIE !!!! to tak wiele ?? Piszcie o podobnych pierdołach np. ortografia na punkcie której co poniektórzy mają jakąś manie czy co...

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group