The Lost Angel - Zagubiony Anioł

Bry.The Lost Angel z tej strony, jak już widać po moim nicku (chyba, że ktoś z was jest na tyle ślepy, ze tego niezauważył). Cóż mogę o sobie powiedzieć? Może to, że jestem nieobliczalna i nigdy nie wiadomo co mi strzeli do głowy? A może, że cierpienie i gniew to nieliczna grupa moich przyjaciół? Jednak nikt nie jest dla mnie tak bardzo warty zaufania, jak Cytrynowa Wiedźma. Jesteśmy siostrami. Tyle powiem.
Słucham przede wszystkim rocka i metalu. Jednak każda muzyka jest mi bliska. No, może oprócz Disco Polo, choć.. nawet do muzyki bym tego nie zaliczyła.
Przybyłam tu przede wszystkim, dzięki Wiedźmie, dlatego jej dziękujcie, że macie kolejnego użytkownika.

Tyle, o.

hm.. rodzeństwo na forum Smile

będziemy was obserwować...

Więzi rodzinne są mocne, ale czy kiedykolwiek były testowane na wytrzymałośc ? Przetrwały coś MOCNEGO ? Konflikt ? Rozłąke ?

No, siostra. Wreszcie coś o sobie napisałaś.
Konflikty, rozłąki...? Czy ja wiem... Jeszcze żadnego prawdziwego 'sprawdzianu na wytrzymałość' nasza siostrzana miłość nie miała. No owszem, kłócimy się, wcale nie tak rzadko, ale po jakimś czasie nam przechodzi. Więc jeszcze żaden poważniejszy konflikt nam się nie zdarzył - no, chyba, że to mi pamięć szwankuje.
Edit: Szanowna siostrzyczko, 'nie zauważył' pisze się oddzielnie. [Szatański rechot] Kochajmy chodzące słowniczki!

hehe uważaj bo ostrzeżenie dostaniesz, na tym forum nie wspomina się o ortografi Wink

Oj, trudno. Wybaczycie mi, prawda? Jestem małą, niewinną, żółtą cytrynką... [Chowa tasak za plecami]

Dobrze, przebaczamy [zawiedziony chowa piłę mechaniczną za pazuche]

Siostra.. Była kłótnia oj była.. Jak jeszcze maleńka byłaś to cię za nogę za oknem trzymałam. Topiłam cię w kiblu.. Takie tam. Siostrzana Miłość. Taak.

Czyli wszystko zostaje w rodzinie.

Oczywiście. Oglądając zdjęcia, znalazłam takie, że trzymam Cytrynową za włosy nad ogniskiem. Ale to dawno musiało być. Zdjęcie jest cholernie niewyraźne. Ktoś musiał aparatem w tym momencie rzucać. Ciekawe.. Może znajdę coś jeszcze.

hej "Lost Angel" skąd bierzesz te cytaty które są pod sporą częścią twoich wypowiedzi?? podobają mi się !!

Cytaty..? Moja twórczość. Dużo piszę i stąd. Wszystko wymyślam na poczekaniu. A tak w ogóle bardzo mi miło, że ktoś mnie docenia.

MIŁO CI ??? To forum nie jest po to by było ci miło Wink

Cóż.. Bywa i tak, że przeznaczenie, a odczucia się ze sobą nie pokrywają. Niestety.. a może na szczęście?

Mniejsza o to, ciekawa z ciebie osoba i dobrze że tu trafiłaś.

Ciekawa? Bardzo dziękuję. (Cytrynka - dalej nie czytasz.)
Sama mam jakiś kompleks niższości czy coś w tym stylu. Tym bardziej po kilku akcjach z interwencją policji.

Aktualnie siedzę z moim katem (ojcem znaczy się) w Francji. Nawet ładnie tutaj. Ale wieczorkiem narkotyki na mnie tak ładnie spoglądają. Jeżu.. Nigdy nie będe chodzić to tych martwych dzielnic Paryża. O mały włos, a cała moja kuracja metadonowa (tak, byłam na odwyku.) poszłaby na marne. Dobrze, że Maria - moja nowa Paryska koleżanka i od razu nauczycielka Francuskiego - mnie powstrzymała.

A tak w ogóle.. To dużo o mnie jeszcze nie wiecie.

hm.. chętnie bym cie odwiedził Smile

. tzn. odbywając podróż astralną. wiesz coś na ten temat? ;p

Wiem. Umiem wprowadzić się w stan alpha, kontrolować swój umysł, oczyszczać go, jako tako autohipnozę i hipnozę umiem. Jeszcze podróż astralna mi nie wyszła, ale może kiedyś.. Trochę trzeba ćwiczyć.

Moja siostra jest psycholem, do tego ćpała i była na odwyku, ale ja się tym nie przejmuję, o nie! Jestem oazą spokoju.

Cytrynowa Wiedźma napisał:

Moja siostra jest psycholem, do tego ćpała i była na odwyku, ale ja się tym nie przejmuję, o nie! Jestem oazą spokoju.

Ty stułbio jedna! (żeby inaczej nie powiedzieć) Jak wrócę to ci oczy wydłubię, za tego "psychola". Do nosa ci.. Tarara.. Jestem spokojna.

Tak, jestem psycholem.
Tak, byłam ćpunką. Byłam.
Tak, byłam na odwyku.

Coś jeszcze? Może wam całą historię narkotykową opisać?

Tak, opisz nam caaaaałą swą fascynującą historię. I tak chce mi się spać.

Naprawdę chcesz ją znać? Dla mnie to już większego znaczenia nie ma czy będzie ktoś o tym wszystkim wiedział. Tak, jestem popierdolona, wiem. Najlepiej będzie jak znowu się uzależnie, nie?

Taaa, najlepiej będzie, jak już przestaniesz pierdolić i zrobisz sobie kawę. Brak snu źle na Ciebie działa.

Nie pierdole, mała, tylko mówię co mi po łbie łazi. A to, że mam najprawdopodobniej ADD to nie moja wina.

"Nie ma zdrowych ludzi, niektórzy mają tylko złych lekarzy."

Pierdolisz i nie dyskutuj. Do kuchni marsz, kawę sobie zrobić, i zacząć chociaż udawać normalną.

A ty co mi będziesz nakazywać?! Wydaje mi się, że panna Antonina A. jest bardzo, ale to bardzo niepełnoletnia. Zauważ, że to ja mam te cholerne 18 lat za sobą, i to ja mam wystarczająco normalne imię. A z resztą... Co ja się będe wykłócać z Tobą? Może po prostu pójdę i nieźle się zabawię.

Tak w ogóle to tu fajne kluby są. W każdym pokoje na górze.. Do wynajęcia.. Ah.. Zajebiście.

Wiesz... Ja to już mam gdzieś. Możesz się nawet wpierdolić pod samochód - wszystko mi jedno.
Owszem, panna Antonina A. jest bardzo niepełnoletnia, jednak chciałaby przypomnieć pannie [o, pardon, pani] Anecie A., że wiek o niczym nie świadczy, ponadto panna Antonina A. czasami MYŚLI, czego o pani Anecie A. powiedzieć się nie da.
Miłego dnia.
Log out.

Argh. Znowóż nad sobą nie panuję. Przepraszam. Wielkie przepraszam. [jeb łbem w biurko] jaki ze mnie deeebil. Napiszę Ci co się działo, wtedy, jak byłaś w Pogorzelicy, na jutro, okej?

The Lost Angel napisał:

Tak, byłam ćpunką. Byłam.
Tak, byłam na odwyku.

A były tam smoki? Rolling Eyes

The Lost Angel napisał:

Zauważ, że to ja mam te cholerne 18 lat za sobą, i to ja mam wystarczająco normalne imię.

18 lat? Haha! A to dobre! Z tego co mi wiadom, to masz lat 13/14, moja droga Wink

Lubisz zmyślać, prawda? Dowartościowuje Cię to?

Ponadto muszę zdementować plotki, iż jakoby jesteś siostrą Cytrynowej Wiedźmy, która rodzeństwa nie posiada. Przynajmniej nie w ogólnie przyjętym rozumieniu.

P.S Moja wypowiedź nie miała być w jakikolwiek sposób złośliwa. Pisze, co wiem. Pisze, bo irytują mnie takie osoby i takie sytuacje.

oo.. partyzantka dużo wie Very Happy

możesz jeszcze coś powiedzieć o innych użyszkodnikach forum?